Nowy rok, nowe postanowienia, nowe wyzwania. W hostelu nowe twarze. Po grudniowych krzątaninach nowy rok zaczął się spokojniej. Hostel pękał w szwach od gości. nasi goście korzystali z oferty miasta spacerując w blasku pięknie oświetlonego rynku oraz uczęszczająć na miejskie lodowisko.
nasi ukraińscy goście poznali również urok polskich ferii zimowych. Dziwili się, ze mamy tyle wolnego, ale bardzo aktywnie spędzili ten czas.
Na koniec lutego pojawił się u Nas w budynku kolejny sprzęt do ewakuacji osób z niepełnosprawnościami – krzesło ewakuacyjne. Tym razem to zakup naszych sąsiadów Akademii Samodzielności. Zostałyśmy zaproszone na szkolenie z którego chętnie skorzystałyśmy. Wiedzy nigdy za dużo!!
Końcówka roku 2022 minęła Nam bardzo szybko. Pewnie dlatego, że co rusz coś się działo. Początek grudnia to szkolenie dotyczące sposobu ewakuacji przy pomocy materaca EnSafe. Taki został zakupiony przez Urząd Miasta Konin i udostępniony dla kamienicy w której znajduje się Blues Hostel. Jesteśmy wdzięczni za ten zakup. Przy pomocy materaca podczas sytuacji kryzysowej będzie można szybko ewakuować z budynku osoby z niepełnosprawnością. Szkolenie odbyło się w COP a przeprowadziła je firma EnSafe One.
reszta grudnia to przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia w miłej rodzinnej atmosferze. Dasza i Dasza ubrały Naszą hostelową choineczkę, w kuchni pachniało świątecznymi wypiekami, daniami. Rodziny wspominały jak spędzały czas w swoich domach. Był to również moment kiedy mogliśmy wymienić się doświadczeniami dotyczącymi Świąt oraz porozmawiać o tradycjach polskich i ukraińskich.
19 grudnia nasze ukraińskie hostelowe dzieci odwiedził Święty Mikołaj przynosząc im drobne upominki. A 21 grudnia spotkaliśmy się wszyscy na wspólnej wigilii. To był magiczny czas. Miło Was widzieć kochani z uśmiechami na twarzach!
Mimo iż za oknami coraz mniej słońca, trochę chłodniej i coraz częściej marzną nam nosy w Blues Hostelu nie zwalniamy tempa!
Cały czas odwiedza Nas młodzież ze szkół średnich, której opowiadamy na czym polega spółdzielczość oraz jak działa Blues Hostel.
Nasi Ukraińscy goście, dzięki Fundacji imienia Doktora Piotra Janaszka szybko się usamodzielniają, a co za tym idzie opuszczają mury hostelu zaczynając życie w samodzielnych mieszkaniach. Bardzo chętnie odpowiadamy na ich zaproszenia dzieląc z nimi radość, że próbują odnaleźć się w obcy kraju i projektować życie w Polce angażując się zawodowo i w społeczności. patrzymy na Was z podziwem – jesteście bardzo dzielni!
W listopadzie w Licheniu odbyło się również spotkanie Podmiotów Społecznych, które realizowały lub są w trakcie realizacji wiązek usług. To było niesamowite wydarzenie! W ciągu dwóch bardzo aktywnych dni mogliśmy podzielić się doświadczeniem, nawiązać kontakt z przedstawicielami Przedsiębiorstw Społecznych czujących tego samego ducha społecznego oraz poznać zleceniodawców usług z mniej formalnej strony.
Końcówka miesiąca upłynęła Nam na niekonwencjonalnej zabawie Andrzejkowej. Każdy z Nas mógł się wcieli w dowolna postać i na parę godzin przenieść się w nierzeczywisty świat bajecznych postaci! Jak dobrze jest się zapomnieć!
Powolutku zaczynamy czuć Świąteczna atmosferę. W tym roku to dwie Dasze przyozdobiły nasze skromne hostelowe drzewko. Dziękujemy dziewczyny!
Październik otworzyło Wielkopolskie Forum Ekonomii Społecznej w Licheniu. Świetnie było spotkać się na debatach ze specjalistami, wysłuchać najświeższych informacji dotyczących podmiotów społecznych oraz podzielić się doświadczeniem z kolegami z innych spółdzielni.
Spotkania tego typu są dla nas zawsze skarbnicą wiedzy okraszoną przyjazna atmosferą i wsparciem otoczenia chętnego do pomocy w naszym rozwoju. Cieszymy się, że mogliśmy brać udział w tym wydarzeniu!
A w naszych hostelowych pieleszach również wiele się działo. Środek jesieni przy sprzyjającej, niezwykle ciepłej pogodzie obfitował w odwiedziny rodzin, które są już samodzielne. Każde takie spotkanie to miła pogawędka i krótkie wspomnienia. Dla naszej załogi to wiele radości, że nasi goście do nas chętnie wracają!
Energiczna Tania z Armenem przenieśli się na swoje, a do Blues Hostelu zawitały dwie dzielne rodzinki: Vlodek z mamą i Lena z Aleksijem i Daszą. Lena z rodzinką zamieszkała u nas ze swoimi ukochanymi pupilami Arczim i Marsem 😀 Mamy nadzieję, że będziecie zadowoleni z pobytu!
Ponadto na początku października kibicowaliśmy naszym Mustangom podczas meczy I ligowych, a koniec miesiąca zamknął Puchar Polski. Mecze jak zwykle były bardzo ekscytujące, kibiców przybywa, emocji jest coraz więcej. trzymamy za Was kciuki chłopaki! Zawsze dostajemy od was wspaniałą sportową ucztę <3
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć w galerii, które w części oddają towarzyszące nam emocje w minionym miesiącu.
Julia, Igor i Nazar byli jedną z pierwszych rodzin uciekających przed wojną w Ukrainie, która znalazła schronienie w Blues Hostelu. Dzięki pomocy dobrych ludzi i współpracy między organizacjami zajmującymi się osobami z niepełnosprawnością w pierwszym okresie pobytu w obcym kraju bardzo szybko się zaklimatyzowali i znaleźli swój sposób na przetrwanie oraz spokojny, bezpieczny kąt.
W jakiej miejscowości mieszkaliście w Ukrainie?
W Ukrainie mieszkamy w obwodzie żytomierskim, miasto Baraniwka. To centralna część Ukrainy, bliżej Zachodu
Czy został ktoś w waszym domu czy wróciliście w komplecie?
Planujemy powrót do domu po ustabilizowaniu się sytuacji na Ukrainie.
Nasi krewni opiekują się teraz domem.
Czym się zajmowaliście w Ukrainie?
Przed narodzinami syna żona pracowała w szpitalu jako technik laboratoryjny.
Ja pracuję w branży IT
Jak wyglądała Wasza codzienność w Ukrainie?
Życie było interesujące. Mieliśmy racę. pracę. Wychowywaliśmy syna, zbudowaliśmy dom, planowaliśmy przyszłe wyjazdy i wakacje.
Kiedy przyjechaliście do Polski?
Do Polski przybyliśmy 15 marca 2022 r.
Czy podróż była trudna? Jak wyglądała?
Podróż nie była łatwa. Przed Polską zatrzymaliśmy się na kilka dni w Ukraińskim Centrum Paraolimpijskim w Karpatach. Łącznie przejechaliśmy ponad 1000 km. Koniec podróży był ciepłym przyjęciem w Blues Hostel
Czego najbardziej się obawialiście?
Było kilka rzeczy, o które się martwiliśmy:
Aby nie znaleźć się pod ostrzałem i bezpiecznie dotrzeć.
Aby samochód nie zepsuł się po drodze.
Szybko przejdź przez odprawę celną.
Żeby ktoś czekał na nas w Polsce.
Jak trafiliście do hostelu?
Hostel polecił nam nasz polski przyjaciel – Sebastian Górniak
Gdzie teraz mieszkacie?
Teraz mieszkamy w Koninie w osobnym, bardzo ładnym iw pełni dostępnym mieszkaniu. W znalezieniu i wynajęciu tego mieszkania pomogła nam “Fundacja imienia Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ “
Jak wspominacie mieszkanie w hostelu?
Życie w hostelu wspominamy tylko ciepłymi myślami. Wszyscy pracownicy hostelu stali się dla nas jak druga rodzina. Dostaliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Hostel dał nam schronienie w najtrudniejszym czasie.
Wielkie dzięki.
Jak Nazar odnalazł się w Polsce?
Nazar dobrze czuje się w Polsce. Jest jeszcze mały, nie doświadcza żadnych trudności. Teraz chodzi do przedszkola. Ma przyjaciół. Lubi chodzić na zakupy i do parku
Czy czujecie się zaopiekowani w obcym kraju?
Oczywiście, że tak. Każdego dnia czujemy pomoc. Jesteśmy wdzięczni za tę troskę
Jak teraz wygląda Wasze życie?
Teraz moje życie wydaje się normalne. Oczywiście nie u siebie, ale to chyba najlepszy scenariusz w tej sytuacji.
Mam mieszkanie. Moja rodzina jest bezpieczna. Dziecko idzie do przedszkola. Nadal pracuję zdalnie i staram się samodzielnie zadbać o swoje potrzeby finansowe.
Julia, opiekujesz się Nazarem, ile ma lat?
Mój syn Nazar ma 3 lata. Moja żona Julia zapewnia komfort i przytulność w naszej rodzinie. Ponieważ moja praca zajmuje dużo czasu, główne obowiązki i opieka nad Nazarem spadają na jej barki.
Co możecie powiedzieć o Polakach?
O Polakach mogę powiedzieć, że tak naprawdę są narodem braterskim. Trudno przecenić pomoc udzielaną osobiście przez Polskę i Polaków. Ja i moja rodzina zawsze będziemy pamiętać tę życzliwość i pomoc Polaków.
Czy macie tu Przyjaciół?
Oczywiście mamy dużo. Niektórzy ludzie stali się prawdziwymi i bardzo bliskimi przyjaciółmi. Mam nadzieję, że w przyszłości nimi pozostaną.
Co jest najtrudniejsze w czasie pobytu w Polsce?
Najtrudniejszą rzeczą jest tęsknota za ojczyzną. Również ten system biurokratyczny w medycynie powoduje pewne trudności.
Czy planujecie powrót na Ukrainę kiedy sytuacja się uspokoi?
Nasza historia zaczęła się w marcu kiedy Kim odnalazła Hostel i zgłosiła chęć pomocy rodzinom ukraińskim uciekającym przed wojną. Sama prowadzi własną Fundację Petrova Promise, która pomaga osieroconym dzieciom, które wymagają szczególnej opieki medycznej. Szybko nawiązałyśmy nić porozumienia. Po wielu rozmowach, kończących się wymianom spostrzeżeń i marzeń Kim zdecydowała się odwiedzić Polskę, a w tym Konin.
Koniec września okazał się dl nas bardzo emocjonujący!! Odwiedziła nas znajoma ze Stanów. Kim to bardzo wyjątkowa znajoma 🙂
Nasza małą wycieczkę rozpoczęliśmy od wizyty w Osadzie Janaszkowo prowadzonej przez Fundację imienia Doktora Piotra Janaszka. Zuzanna opowiedziała co robią oraz jak robią. Kim była pod wrażeniem. Spotkanie zakończyło się przyjazną kawą i wieloma historiami osobistymi na zakończenie.
Od lewej: Joanna, Kim, Zuzanna nad jeziorem w Wąsoszach. Osada JanaszkowoZuzanna opowiada o Osadzie Janaszkowo.Od lewej: Zuzanna, Joanna, Kim
Kolejnym przystankiem był Blues Hostel. Tam Kim wraz ze swoim mężem Johnem poznali rodziny ukraińskie, które zamieszkiwały w Hostelu lub przebywają tam aktualnie. Spotkanie było pełne wzruszeń i opowieści. Rozmowom nie było końca. Stół uginał się od pyszności przygotowanych przez naszych ukraińskich Przyjaciół. Z niejednych oczu popłynęły łzy wzruszenia.
Na zakończenie oprowadziliśmy Kim i Johna po Hostelu. Opowiedzieliśmy jak pracujemy oraz co robimy. Przybliżyliśmy misję, która nam przyświeca. Kim wyglądała na zadowoloną, wzruszoną i pełną emocji !! Nasze spotkanie zakończyło się obietnicą dalszej współpracy oraz ciepłem pozostawionym w sercach.
Bardzo się cieszymy, że mogliśmy się spotkać i wyczekujemy kolejnych ku temu okazji.
Spotkanie z rodzinami.Sasza i KimOd lewej: Monika, Kim, Marta, Joanna, Julia. Blues Hostel.
W pierwszej części zabraliśmy Was w podróż po kulinarnych miejscach w Starym Koninie. Teraz czas na drugą stronę miasta.
Zatorze, w jednej z dzielnic Konina przy ulicy Chopina znajduje się kilka wartych uwagi miejsc z przeróżną kuchnią. To co, zaczynamy ! 🙂
PIZZERIA LELE
Pizerria Lele to pizze z pieca, ręcznie wyrabiane pasty oraz pyszne zupy. Wszystko wyrabiane z najlepszych produktów i świeżych warzyw. LeLe oprócz włoskich pyszności słynie także z klimatycznego ogrodu 🙂
Pierwszy foodtruck w Koninie należał do nich! Postanowili otworzyć stacjonarnie lokal – Central Park Burgerownia. Ich specjalnością są oczywiście klasyczne, ale i autorskie burgery z sezonowymi produktami, belgijskie frytki z sosami autorskimi. W weekendy Central Park serwuje steki z rostbefu oraz grillowane żeberka bbq.
Kogel Mogel to przestrzeń, gdzie zjesz przepyszne śniadanie, obiad czy kolacje, wypijesz aromatyczną kawę, drinka w przytulnym i przestrzennym lokalu 🙂
Na lunch zaprasza codziennie Siesta Caffe & Restaurant – codziennie coś nowego! Ponadto na stałe w karcie Siesta posiada również śniadania, zestawy obiadowe, pyszne kawki i różne rodzaje herbat – do wyboru do koloru 🙂
Do ciekawych i wartych uwagi miejsc należy też Fabrykarnia Bar. To miejsce z przekąskami i drinkami, ale coś na większy głód również znajdziecie – np. grillowane kanapki, bruschetty, ale też carpaccio czy tatarka 😉 A wieczorami przygrywa DJ!
A sushi po tej stronie miasta? Oczywiście! W Egao zjecie specjały kuchni japońskiej, przede wszystkim sushi, ale także inne potrawy, takie jak choćby gruzińskie chinkali.
Jeśli skusicie się na wycieczkę nad jezioro pątnowskie to koniecznie zatrzymajcie się w Marina Gaj. To nowoczesna restauracja z bogatym wachlarzem potraw w menu – kuchnia europejska Marina Gaj to nie tylko restauracja, ale także przystań, oraz czarter łodzi. Jak sami o sobie piszą „Bliskość natury w północnej części Konina, na Osiedlu Gosławice, pomiędzy Jeziorem Licheńskim i Gosławskim, skłania nas do tradycji kulinarnej regionu. Powrót do natury i do produktów „eko” sprawia, iż wykorzystujemy w przepisach aktualne trendy kulinarne – w każdym daniu najważniejszy jest produkt.” Zajrzyjcie, przekonajcie się sami 😉
Na mapie Konina jest kilka miejsc, gdzie można dobrze zjeść – zaczynając od kuchni polskiej, przez włoską a na japońskiej kończąc. A i kawki też można się dobrej napić i zjeść przepyszny deser 🙂 Przed Wami krótki przewodnik polecanych przez nas miejsc na kulinarne podróże po konińskich restauracjach.
Zaczniemy od tego, że w Koninie istnieją aż dwie – zaprzyjaźnione z nami spółdzielnie socjalne, które prowadzą gastronomię – wierzcie nam, gotują pysznie! Osoby, które tworzą te miejsca w ramach programów reintegracji społeczno-zawodowej powróciły na rynek pracy dzięki wsparciu Stowarzyszeniu na Rzecz Spółdzielni Socjalnych uruchomiły Finezję oraz Kompozycję w Koninie. Dzięki pracy w spółdzielni i współtworzeniu tych miejsc otrzymali realną szansę na poprawę swojej sytuacji ekonomicznej i społecznej.
Pierwsza ze spółdzielni to Finezja Caffe & Bistro. Finezja jest miejscem dla miłośników domowych posiłków – dania są proste i smaczne, w dodatku na każdą kieszeń. W menu znajdziecie kuchnię polską – gołąbki, schabowy, kopytka, wątróbka, ale też pierogi czy naleśniki. Bistro jest przestronne a wjazd nie sprawi trudności osobom na wózkach. Polecamy!
Drugą restaurację prowadzi Spółdzielnia Socjalna Tuderos – to Kompozycja. Poza kuchnią polską restauracja proponuje kuchnie włoską. Jest przyjazna weganom dla których jest oddzielnie menu. Co jakiś czas również organizowane są koncert, recitale – w klimatycznym miejscu można napić się wtedy lampki wina i posłuchać dobrej muzyki. Serdecznie polecamy zważywszy, że Kompozycja znajduje się w starej części Konina, w której jesteśmy i my 🙂
A w pobliżu naszego Hostelu znajdą miejsce smakosze kuchni: włoskiej, indyjskiej, amerykańskiej, polskiej i japońskiej. Co proponuje okolica Starego Miasta?
PEPE NERO
Pepe Nero to włoska restauracja, w której zjecie pizzę i makarony. Ma też klimatyczne wnętrze. W porze letniej można zjeść również na zewnątrz, w przygotowanym ogródku.
Kolejna włoska propozycja to Tutti Santi. To sieć restauracji w Polsce, w których skosztujesz pizzy według receptury samego Mistrza Włoch Valerio Valle. Tutti Santi to nie tylko pizza, ale również makarony, sałatki, dania wegańskie i desery. W sezonie letnim otwarty jest ogródek z widokiem na Bulwar Nadwarciańskim.
Tuż obok Pepe Nero znajduje się restauracja Moje Indie, która proponuje kuchnię indyjską. Poza klasycznymi daniami indyjskimi, możecie również napić się tam dobrego drinka i zapalić szisza. W sezonie letnim restauracja zaprasza również do ogródka 🙂
„Trzy rzeczy, trzy strefy, kto zgadnie gdzie to wypadnie” – Trzy Sfery to miejsce, w którym zjecie soczystego burgera, wypijecie piwko i zagracie w gry planszowe 🙂
Plac Wolności 13 (wejście od str. ul. Śliskiej), FB
KAWKA,KARAFKA. CAFE&BAR
Śniadanie, pyszne desery, lekki lunch lub dobrego drinka serwuje ekipa z Kawka, karfka. cafe&bar. Wszystko robione na miejscu – pyszne i świeże! Lokal posiada ogródek.
A jeśli lubicie sushi to polecamy Yukki Sushi. Jeśli nie sushi to specjały azjatyckie na ciepło i pyszne desery. Wizyta w Yukki to nie tylko uczta dla podniebienia, ale również walory wizualne ! Sami oceńcie 🙂
Dla smakoszy naleśników zapraszamy do Naleśnikarni Przystań – na słodko, wytrawnie, dla każdego coś dobrego 🙂 Lokal proponuje również m.in. sałatki, pierogi czy domowe ciasta.
Na kuchnię polską i kresową zaprasza Restauracja Kresowianka. Zjecie tu, poza kuchnią polską, dania z Litwy. Wnętrze restauracji jest przytulne, antyczne, a ponadto lokal posiada również miejsca na zewnątrz i duży parking 🙂
Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec wojny w Ukrainie, dlatego postanowiliśmy działać – zapewniliśmy nocleg w naszym hostelu łącznie 24 osobom.
W ostatnim wydaniu Przeglądu Konińskiego znajduje się artykuł dotyczący mechanizmu zakupów interwencyjnych, z którego skorzystaliśmy dzięki Wielkopolskiemu Ośrodkowi Ekonomii Społecznej. Przyznane nam środki finansowe wykorzystaliśmy na pomoc osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie.
28 lutego 2022 roku zakończyliśmy realizację bezpłatnej opieki wytchnieniowej + w ramach projektu Energia Społeczna. Sieć Przedsiębiorstw Społecznych realizujących nowe modele usług w zakresie użyteczności publicznej. Projekt jest realizowane przez Stowarzyszenie na Rzecz Spółdzielni Socjalnych w partnerstwie z Ogólnopolskim Związkiem Lustracyjnym Spółdzielni Socjalnych w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój.
Zanim przejdziemy do podsumowania, kilka wyjaśnień pojęć, które się w nim pojawią:
wiązka – inaczej usługa; w naszym przypadku realizowaliśmy wiązkę opieki wytchnieniowej +
osoba zależna – osoba niezdolna do samodzielnego funkcjonowania (np. osoba z niepełnosprawnością ruchową)
osoba niezależna – inaczej opiekun osoby zależnej
Wiemy jak ciężko żyje się opiekunom osób z niepełnosprawnościami. To pomoc 24 h na dobę 7 dni w tygodniu. Jest to CIĘŻKA PRACA. Dlatego opieka wytchnieniowa daje możliwość choć trochę odciążyć osoby niezależne – załatwić ważne sprawy, pójść na zakupy, do lekarza, zadbać o siebie.
Zdecydowaliśmy się wziąć udział w pilotażowym wdrożeniu opieki wytchnieniowej właśnie dlatego, że doskonale wiemy jak bardzo chwila oddechu jest potrzeba. A że nasz Hostel jest przystosowany dla OzN przekonało nam do podjęcia decyzji – już teraz wiemy, że słusznej 🙂
W ramach tego projektu mieszkańcy Konina przez 10 miesięcy mogli skorzystać z całodobowej opieki z opieką asystencką oraz tzw. helpdesk (poradnictwo specjalistyczne z zakresu codziennego funkcjonowania dla opieka czy bezpośrednio dla osoby z niepełnosprawnością). Oferta kierowana była nie tylko do osób z niepełnosprawnościami, ale również dla osób powyżej 60 roku życia, które są niezdolne do funkcjonowania bez pomocy.
Na opiekę wytchnieniową w naszym Hostelu składały się aż trzy usługi:
Opieka całodobowa (całodobowy pobyt osoby zależnej w naszym hostelu wraz z opieką asystencką)
Usługa mobilna (nasi asystenci dojeżdżali do osób zależy na godziny np. aby pomóc w przygotowaniu posiłków, podaniu leków czy transporcie do lekarza)
Help desk – poradnictwo specjalistyczne
Usługi cieszyły się powodzenie i niezmiernie nas to cieszy. Mamy ogromną nadzieję, że uda nam się pozyskać środki na kontynuację tej usługi i wpisania jej na stałe do naszej bluesowej oferty! 🙂
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić jak najlepszą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie cię po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Niezbędne pliki cookies
Niezbędne pliki cookie powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień plików cookie.
Jeśli wyłączysz ten plik cookie, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, będziesz musiał ponownie włączyć lub wyłączyć pliki cookie.
Google Analytics
Ta strona korzysta z Google Analytics do zbierania anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających witrynę i najpopularniejsze strony.
Włączenie obsługi tego pliku cookie pomaga nam ulepszać naszą stronę internetową.
Najpierw włącz ściśle niezbędne pliki cookie, abyśmy mogli zapisać Twoje preferencje!
RODO
Więcej informacji na temat naszych zasad dotyczących przetwarzania danych znajdziesz w zakładce: POLITYKA PRYWATNOŚCI