Opieka dla osób starszych – Troskliwe Oko

 Troskliwe Oko – Pokoik dla osób starszych

Ruszamy!

Troskliwe oko jest to odpłatna opieka nad osobami starszymi lub pełnoletnimi, które z powodów osłabienia  lub niepełnosprawności pozostają niesamodzielne i potrzebują wsparcia asystenta lub opiekuna medycznego.

Podczas pobytu w Blues Hostelu osoba starsza lub niesamodzielna jest pod czujnym okiem opiekunów, którzy czuwają nad jej bezpieczeństwem, zdrowiem oraz komfortem życia podczas nieobecności rodziny lub opiekunów faktycznych.

Podopieczny ma zorganizowany czas wolny, podane lub przygotowane posiłki, zapewnione wszelkie zabiegi higieniczne oraz przypilnowany w kwestii spożywania lekarstw.

Pokoik „Troskliwe Oko” jest wyposażony w specjalne łóżko ortopedyczne, wózek kąpielowy, materac przeciwodleżynowy, podnośnik oraz inny niezbędny sprzęt do zapewnienia opieki i komfortu osobie starszej.

W hostelu panuje przyjazna atmosfera. Jest to kameralne miejsce co ułatwia zaklimatyzowanie się podczas pobytu.

Obowiązują zapisy telefoniczne.

Serdecznie zapraszamy!

Numer kontaktowy: 530 904 292

Cennik:

350 zł doba (z noclegiem)

25 zł zł/ godzinę (do 5 godzin opieki)

200 zł opieka całodniowa do 8 godzin

Zaplecze higieniczne oraz wyżywienie we własnym zakresie.

Ferie z Blusem !

Kochani Rodzice i Drogie Dzieci!

Z myślą o Was przygotowaliśmy specjalne oferty na ferie!  Naszym marzeniem jest byście spędzili wolny czas odpoczywają oraz bawiąc się wśród rówieśników. A może poznacie nowego Przyjaciela?

Oferta 1

Nocowanie w Bluesie. Start 15.00 koniec 12.00. Gry i zabawy, wspólne śpiewy, nocleg i śniadanie. Dzieci poniżej 7 lat z opiekunem za dodatkową opłatą. Cena 100 zł.

Oferta 2

Zajęcia dniowe od 9.00 do 14.00. Wspólne zabawy plastyczne, muzyczne, gry planszowe, zajęcia kulinarne.  Zajęcia będą się odbywać w poniedziałki, środy i piątki. Koszt 90 zł za 3 dni.

Serdecznie zapraszamy!! Dobra zabawa gwarantowana!

Walentynki, walentynki <3

Walentynki coraz bliżej! Dla tych którzy chcą uczyć swoją relacje, dla tych którzy chcą odpocząć od codziennego zgiełku przygotowaliśmy specjalną ofertę.

Masaż dla par (możliwy również dla jednej osoby), kolacja we dwoje w spokojnym, kameralnym klimacie oraz masaż dla dwojga by ukoić codzienne stresy i napięcia! Dziewczyny z @beauty_bysir zadbają, żeby Wasze ciała się rozluźniły a @blues.hostel stworzy miły o nastrój wieczoru

Cały pakiet to koszt 350 zł (nocleg, kolacja, masaż dla dwojga)

Dostosowujemy ofertę indywidualne

Oferta ważna od 10 do 18 lutego 2024. Prosimy o kontakt pod nr telefonu 530 904 292

New year, new year

Nowy rok, nowe postanowienia, nowe wyzwania. W hostelu nowe twarze. Po grudniowych krzątaninach nowy rok zaczął się spokojniej. Hostel pękał w szwach od gości. nasi goście korzystali z oferty miasta spacerując w blasku pięknie oświetlonego rynku oraz uczęszczająć na miejskie lodowisko.

nasi ukraińscy goście poznali również urok polskich ferii zimowych. Dziwili się, ze mamy tyle wolnego, ale bardzo aktywnie spędzili ten czas.

Na koniec lutego pojawił się u Nas w budynku kolejny sprzęt do ewakuacji osób z niepełnosprawnościami – krzesło ewakuacyjne. Tym razem to zakup naszych sąsiadów Akademii Samodzielności. Zostałyśmy zaproszone na szkolenie z którego chętnie skorzystałyśmy. Wiedzy nigdy za dużo!!

Ciepły grudzień

Końcówka roku 2022 minęła Nam bardzo szybko. Pewnie dlatego, że co rusz coś się działo. Początek grudnia to szkolenie dotyczące sposobu ewakuacji przy pomocy materaca EnSafe. Taki został zakupiony przez Urząd Miasta Konin i udostępniony dla kamienicy w której znajduje się Blues Hostel. Jesteśmy wdzięczni za ten zakup. Przy pomocy materaca podczas sytuacji kryzysowej będzie można szybko ewakuować z budynku osoby z niepełnosprawnością. Szkolenie odbyło się w COP a przeprowadziła je firma EnSafe One. 

reszta grudnia to przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia w miłej rodzinnej atmosferze. Dasza i Dasza ubrały Naszą hostelową choineczkę,          w kuchni pachniało świątecznymi wypiekami, daniami. Rodziny wspominały jak spędzały czas w swoich domach. Był to również moment kiedy mogliśmy wymienić się doświadczeniami dotyczącymi Świąt oraz porozmawiać o tradycjach polskich i ukraińskich. 

19 grudnia nasze ukraińskie hostelowe dzieci odwiedził Święty Mikołaj przynosząc im drobne upominki. A 21 grudnia spotkaliśmy się wszyscy na wspólnej wigilii. To był magiczny czas. Miło Was widzieć kochani z uśmiechami na twarzach!

Aktywny listopad

Mimo iż za oknami coraz mniej słońca, trochę chłodniej i coraz częściej marzną nam nosy w Blues Hostelu nie zwalniamy tempa!

Cały czas odwiedza Nas młodzież ze szkół średnich, której opowiadamy na czym polega spółdzielczość oraz jak działa Blues Hostel.

Nasi Ukraińscy goście, dzięki Fundacji imienia Doktora Piotra Janaszka szybko się usamodzielniają, a co za tym idzie opuszczają mury hostelu zaczynając życie w samodzielnych mieszkaniach. Bardzo chętnie odpowiadamy na ich zaproszenia dzieląc z nimi radość, że próbują odnaleźć się w obcy kraju i projektować życie w Polce angażując się zawodowo i w społeczności. patrzymy na Was z podziwem – jesteście bardzo dzielni!

W listopadzie w Licheniu odbyło się również spotkanie Podmiotów Społecznych, które realizowały lub są w trakcie realizacji wiązek usług. To było niesamowite wydarzenie! W ciągu dwóch bardzo aktywnych dni mogliśmy podzielić się doświadczeniem, nawiązać kontakt z przedstawicielami Przedsiębiorstw Społecznych czujących tego samego ducha społecznego oraz poznać zleceniodawców usług z mniej formalnej strony.

Końcówka miesiąca upłynęła Nam na niekonwencjonalnej zabawie Andrzejkowej. Każdy z Nas mógł się wcieli w dowolna postać i na parę godzin przenieść się w nierzeczywisty świat bajecznych postaci! Jak dobrze jest się zapomnieć!

Powolutku zaczynamy czuć Świąteczna atmosferę. W tym roku to dwie Dasze przyozdobiły nasze skromne hostelowe drzewko. Dziękujemy dziewczyny!

Październik w Blues Hostel

Październik otworzyło Wielkopolskie Forum Ekonomii Społecznej w Licheniu. Świetnie było spotkać się na debatach ze specjalistami, wysłuchać najświeższych informacji dotyczących podmiotów społecznych oraz podzielić się doświadczeniem z kolegami z innych spółdzielni.

Spotkania tego typu są dla nas zawsze skarbnicą wiedzy okraszoną przyjazna atmosferą i wsparciem otoczenia chętnego do pomocy w naszym rozwoju. Cieszymy się, że mogliśmy brać udział w tym wydarzeniu!

A w naszych hostelowych pieleszach również wiele się działo. Środek jesieni przy sprzyjającej, niezwykle ciepłej pogodzie obfitował w odwiedziny rodzin, które są już samodzielne. Każde takie spotkanie to miła pogawędka i krótkie wspomnienia.  Dla naszej załogi to wiele radości, że nasi goście do nas chętnie wracają!

Energiczna Tania z Armenem przenieśli się na swoje, a do Blues Hostelu zawitały dwie dzielne rodzinki: Vlodek z mamą i Lena z Aleksijem i Daszą. Lena z rodzinką zamieszkała u nas ze swoimi ukochanymi pupilami Arczim i Marsem 😀 Mamy nadzieję, że będziecie zadowoleni z pobytu!

Ponadto na początku października kibicowaliśmy naszym Mustangom podczas meczy I ligowych, a koniec miesiąca zamknął Puchar Polski. Mecze jak zwykle były bardzo ekscytujące, kibiców przybywa, emocji jest coraz więcej. trzymamy za Was kciuki chłopaki! Zawsze dostajemy od was wspaniałą sportową ucztę <3 

Zachęcamy do obejrzenia zdjęć w galerii, które w części oddają towarzyszące nam emocje w minionym miesiącu.

 

“Pracownicy hostelu stali się dla nas drugą rodziną” Julia i Igor

Julia, Igor i Nazar byli jedną z pierwszych rodzin uciekających przed wojną w Ukrainie, która znalazła schronienie w Blues Hostelu. Dzięki pomocy dobrych ludzi i współpracy między organizacjami zajmującymi się osobami z niepełnosprawnością w pierwszym okresie pobytu w obcym kraju bardzo szybko się zaklimatyzowali i znaleźli swój sposób na przetrwanie oraz spokojny, bezpieczny kąt.

W jakiej miejscowości mieszkaliście w Ukrainie?

W Ukrainie mieszkamy w obwodzie żytomierskim, miasto Baraniwka. To centralna część Ukrainy, bliżej Zachodu

Czy został ktoś w waszym domu czy wróciliście w komplecie?

Planujemy powrót do domu po ustabilizowaniu się sytuacji na Ukrainie.

Nasi krewni opiekują się teraz domem.

Czym się zajmowaliście w Ukrainie?

Przed narodzinami syna żona pracowała w szpitalu jako technik laboratoryjny.

Ja pracuję w branży IT

Jak wyglądała Wasza codzienność w Ukrainie?

Życie było interesujące. Mieliśmy racę. pracę. Wychowywaliśmy syna, zbudowaliśmy dom, planowaliśmy przyszłe wyjazdy i wakacje.

Kiedy przyjechaliście do Polski?

Do Polski przybyliśmy 15 marca 2022 r.

Czy podróż była trudna? Jak wyglądała?

Podróż nie była łatwa. Przed Polską zatrzymaliśmy się na kilka dni w Ukraińskim Centrum Paraolimpijskim w Karpatach. Łącznie przejechaliśmy ponad 1000 km. Koniec podróży był ciepłym przyjęciem w Blues Hostel

Czego najbardziej się obawialiście?

Było kilka rzeczy, o które się martwiliśmy:

  1. Aby nie znaleźć się pod ostrzałem i bezpiecznie dotrzeć.
  2. Aby samochód nie zepsuł się po drodze.
  3. Szybko przejdź przez odprawę celną.
  4. Żeby ktoś czekał na nas w Polsce.

Jak trafiliście do hostelu?

Hostel polecił nam nasz polski przyjaciel – Sebastian Górniak

Gdzie teraz mieszkacie?

Teraz mieszkamy w Koninie w osobnym, bardzo ładnym iw pełni dostępnym mieszkaniu. W znalezieniu i wynajęciu tego mieszkania pomogła nam “Fundacja imienia Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ “

Jak wspominacie mieszkanie w hostelu?

Życie w hostelu wspominamy tylko ciepłymi myślami. Wszyscy pracownicy hostelu stali się dla nas jak druga rodzina. Dostaliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy. Hostel dał nam schronienie w najtrudniejszym czasie.

Wielkie dzięki.

Jak Nazar odnalazł się w Polsce?

Nazar dobrze czuje się w Polsce. Jest jeszcze mały, nie doświadcza żadnych trudności. Teraz chodzi do przedszkola. Ma przyjaciół. Lubi chodzić na zakupy i do parku

 

 

 Czy czujecie się zaopiekowani w obcym kraju?

Oczywiście, że tak. Każdego dnia czujemy pomoc. Jesteśmy wdzięczni za tę troskę

 Jak teraz wygląda Wasze życie?

Teraz moje życie wydaje się normalne. Oczywiście nie u siebie,  ale to chyba najlepszy scenariusz w tej sytuacji.

Mam mieszkanie. Moja rodzina jest bezpieczna. Dziecko idzie do przedszkola. Nadal pracuję zdalnie i staram się samodzielnie zadbać o swoje potrzeby finansowe.

 Julia, opiekujesz się Nazarem, ile ma lat?

Mój syn Nazar ma 3 lata. Moja żona Julia zapewnia komfort i przytulność w naszej rodzinie. Ponieważ moja praca zajmuje dużo czasu, główne obowiązki i opieka nad Nazarem spadają na jej barki.

 

Co możecie powiedzieć o Polakach?

O Polakach mogę powiedzieć, że tak naprawdę są narodem braterskim. Trudno przecenić pomoc udzielaną osobiście przez Polskę i Polaków. Ja i moja rodzina zawsze będziemy pamiętać tę życzliwość i pomoc Polaków.

Czy macie tu Przyjaciół?

Oczywiście mamy dużo. Niektórzy ludzie stali się prawdziwymi i bardzo bliskimi przyjaciółmi. Mam nadzieję, że w przyszłości nimi pozostaną.

Co jest najtrudniejsze w czasie pobytu w Polsce?

Najtrudniejszą rzeczą jest tęsknota za ojczyzną. Również ten system biurokratyczny w medycynie powoduje pewne trudności.

Czy planujecie powrót na Ukrainę kiedy sytuacja się uspokoi?

Zdecydowanie!!!

IMG-20220928-WA0012

Stany Zjednoczone w Koninie

Nasza historia zaczęła się w marcu kiedy Kim odnalazła Hostel i zgłosiła chęć pomocy rodzinom ukraińskim uciekającym przed wojną. Sama prowadzi własną Fundację Petrova Promise, która pomaga osieroconym dzieciom, które wymagają szczególnej opieki medycznej. Szybko nawiązałyśmy nić porozumienia. Po wielu rozmowach, kończących się wymianom spostrzeżeń i marzeń Kim zdecydowała się odwiedzić Polskę, a w tym Konin.

Koniec września okazał się dl nas bardzo emocjonujący!! Odwiedziła nas znajoma ze Stanów. Kim to bardzo wyjątkowa znajoma 🙂

Nasza małą wycieczkę rozpoczęliśmy od wizyty w Osadzie Janaszkowo prowadzonej przez Fundację imienia Doktora Piotra Janaszka. Zuzanna opowiedziała co robią oraz jak robią. Kim była pod wrażeniem. Spotkanie zakończyło się przyjazną kawą i wieloma historiami osobistymi na zakończenie.

Od lewej: Joanna, Kim, Zuzanna nad jeziorem w Wąsoszach. Osada Janaszkowo
Zuzanna opowiada o Osadzie Janaszkowo.
Od lewej: Zuzanna, Joanna, Kim

Kolejnym przystankiem był Blues Hostel. Tam Kim wraz ze swoim mężem Johnem poznali rodziny ukraińskie, które zamieszkiwały w Hostelu lub przebywają tam aktualnie. Spotkanie było pełne wzruszeń i opowieści. Rozmowom nie było końca. Stół uginał się od pyszności przygotowanych przez naszych ukraińskich Przyjaciół. Z niejednych oczu popłynęły łzy wzruszenia.

Na zakończenie oprowadziliśmy Kim i Johna po Hostelu. Opowiedzieliśmy jak pracujemy oraz co robimy. Przybliżyliśmy misję, która nam przyświeca. Kim wyglądała na zadowoloną, wzruszoną i pełną emocji !! Nasze spotkanie zakończyło się obietnicą dalszej współpracy oraz ciepłem pozostawionym w sercach.

Bardzo się cieszymy, że mogliśmy się spotkać i wyczekujemy kolejnych ku temu okazji.

Spotkanie z rodzinami.
Sasza i Kim
Od lewej: Monika, Kim, Marta, Joanna, Julia. Blues Hostel.